Sigla:
Am 8,4-7
Ps 113,1-2.4-6.7-8
1 Tm 2,1-8
Łk 16,1-13
Patrzę na świat wokół siebie. Widzę wieżowce, drogie sklepy, luksusowe samochody, nowoczesne sprzęty, piękne domy i modnie ubranych ludzi, którzy mając to wszystko, są po prostu biedni. Nie mówię tu rzecz jasna o biedzie materialnej. Pod tym względem w naszym kraju jest coraz lepiej. Mam na myśli biedę duchową. Pod tym względem w naszym kraju jest coraz gorzej.
Tę biedę widać po poziomie wiedzy religijnej dzieci na katechezie (chodzi mi o podstawowe informacje, które dzieci powinny wynieść z domów). Jest ona dostrzegalna z rozmowach dorosłych, szczególnie wtedy, gdy debatują o Bogu, wierze i Kościele. Można ją zauważyć we wzrastającej liczbie zaburzeń psychicznych i rozmaitych stanów lękowych wśród naszych bliskich i znajomych. To tylko objawy, ale jak straszna musi być choroba, która je wywołuje.
Może i Ty już jesteś zainfekowany? Może i Tobie grozi bieda ducha? Sprawdźmy to!
Dokąd zwracają się Twoje myśli, gdy na horyzoncie zaczyna majaczyć groźba niebezpieczeństwa? Skąd wyczekujesz pomocy w razie wypadku, choroby, śmierci w rodzinnie? Dokąd idziesz po siłę, gdy przygniata Cię ciężar codzienności, trudne relacje, brak celu w życiu? Jeśli swoje poczucie pewności budujesz na pieniądzach, wpływowych znajomych i ucieczce w zapomnienie, to grozi Ci poważna bieda duchowa. Jeśli jednak Twoją skałą i oparciem jest Bóg, to (choćbyś nawet mieszkał w chwiejącym się szałasie) nie ma nikogo bogatszego od Ciebie.
Nie ma człowieka bogatszego niż ktoś, kto „posiada” Chrystusa, czyli żyje w stanie łaski uświęcającej i postępuje w świętości, rozwija swoją jedność z Bogiem, upodabnia się do Jezusa, wypełnia Jego nakazy oraz umie kochać Boga i bliźniego.
Zobacz – Jezus Chrystus wydał samego siebie na okup za wszystkich. Wszystkich! To znaczy, że Jego wartość jest większa, niż wartość wszystkich ludzi na ziemi. To znaczy, że nasz Pan ma większą wartość niż jakikolwiek efekt myśli technologicznej. Bóg swoją wartością przekracza wszystko, co możesz sobie wyobrazić. Nie potrzebujesz niczego, jak tylko kochającego Boga, który za Ciebie umarł i zmartwychwstał; który jest Twoim dobrym Ojcem; który chce dla Ciebie tego, co najlepsze; który nie chce Cię skrzywdzić ani potępić; Boga, który obmywa Cię swoją krwią.
Boże, Ty zawarłeś wszystkie nakazy świętego Prawa w przykazaniu miłości Ciebie i bliźniego, † spraw, abyśmy zachowując Twoje przykazania, * zasłużyli na życie wieczne. Przez Chrystusa, Pana naszego.
אמן