Po ociekającym biznesem Nowym Jorku przyszedł czas na stateczny, majestatyczny i pełen wielkiej polityki Waszyngton. O, amerykańskie poczucie wielkości! Widać…
Przed dwudziestoma laty pewien włoski artysta wpadł na pomysł: całkiem zabawnie byłoby pokazać, jak to w Jana Pawła II walnął meteoryt. Reakcje polskiej publiki były wówczas do bólu poważne. Dziś natomiast inny artysta przedstawia papieża, który ciska meteorytem w morze krwi. Co robi publika? Śmieje się.