adeste-logo

Wesprzyj Adeste
Sprawdź nowy numer konta

Wesprzyj
Miesięcznik, Społeczeństwo, Wiara

Kościół wobec strajku

Strajk, rozumiany jako zorganizowane i tymczasowe zawieszenie pracy ze strony robotników w celu obrony ich praw lub polepszenia warunków pracy, należy do zjawisk społecznych, które wywołują spore kontrowersje i podzielone zdania. Nie ma w tym nic dziwnego, gdyż strajk jest zarówno objawem kryzysu społecznego, jak i zaburzeniem istniejącego ładu. Nawet mniejsze strajki wywołują dyskusje i podziały. Jedni solidaryzują się z robotnikami twierdząc, że to jest usprawiedliwiony sposób obrony ich praw. Inni z kolei zwracają uwagę na krzywdy, jakie mogą ponieść osoby trzecie w wyniku akcji strajkujących (np. zawieszenie ruchu kolejowego podczas strajku kolejarzy naraża podróżujących na utrudnienia, straty finansowe lub nawet zagrożenie życia i zdrowia) oraz na roszczeniowość robotników i niezasadność ich postulatów. Zwolennicy strajków twierdzą zazwyczaj, że utrudnienia dla osób trzecich w wyniku strajku są jedynym sposobem na zwrócenie uwagi społeczeństwa na istniejący problem, a że prawdziwym winowajcą zaistniałej sytuacji jest niesprawiedliwy pracodawca, bo to on swoimi działaniami zmusił robotników do takiego kroku.

Strajk jest fenomenem „naszych” czasów
Zanim zajmę się opisywaniem stanowiska Kościoła wobec strajku robotniczego, należy powiedzieć jeszcze kilka słów wyjaśnienia o samej jego naturze oraz uwarunkowaniach historyczno-społecznych. Zjawisko to jest nierozerwalnie związane ze społeczeństwem ludzkim. Jeśli rozmawiamy o takich rzeczywistościach jak małżeństwo, państwo, prawo, własność prywatna, itd., zazwyczaj możemy je rozpatrywać w kontekście całej historii ludzkości, gdyż to są rzeczywistości, które zawsze istniały we wszystkich społeczeństwach ludzkich. Strajk natomiast jest rzeczywistością uzależnioną od istnienia społeczeństwa przemysłowego. Nie można mówić o strajku w np. społeczeństwie feudalnym, gdyż ten system miał inne mechanizmy rozwiązywania problemów społecznych i ekonomicznych. Wraz z oderwaniem się ludzi pracy od ziemi i ich masowym osiedlaniem się w miastach wokół dużych zakładów pracy powstała nowa warstwa społeczna: klasa robotnicza. Jakość jej życia uzależniona jest od powodzenia zakładu pracy, warunków pracy oraz pensji wypłacanej przez pracodawcę.
W systemie feudalnym podstawowym dobrem była ziemia, tj. jej owoce. Chłop pracujący na polach miał bezpośredni „kontakt” ze „źródłem swojego dochodu”, jakim była ziemia. Kiedy następowała susza, cierpiał głód, a jego panu zmniejszał się zysk. Innymi słowy, świadomość przyczyn biedy była bardziej bezpośrednia. W społeczeństwie przemysłowym owoce ziemi zostały zastąpione pieniądzem. Robotnik umawia się z pracodawcą, że wykona określoną pracę w określonym wymiarze godzin, a pracodawca obiecuje mu określone wynagrodzenie pieniężne. Stan na rynku, od którego zależy wartość produkowanych dóbr, a która określa możliwości finansowe pracodawcy, już nie są strefą bezpośredniego zainteresowania pracownika. Martwienie się stanem na rynku nie jest obowiązkiem pracownika, tak samo jak niepowodzenia biznesowe nie są usprawiedliwieniem dla niewypłacenia robotnikowi należnej zapłaty za wykonaną pracę. W takiej sytuacji zaczęło dochodzić do kryzysów i konfliktów w relacji robotnik-pracodawca. Strajk bywał próba ich rozwiązania.

Zobacz też:   Siła bezsilnych 2

Powstawanie nauczania Kościoła na temat strajku: Rerum novarum
Na zaistniałą sytuację oraz nowe stosunki społeczne musiał zareagować również Kościół, a uczynił to poprzez słynną encyklikę „Rerum novarum” papieża Leona XIII z 1891 roku. W tej encyklice jednak nie odpowiedziano ostatecznie na pytanie, czy wolno strajkować. Należy jednak zauważyć dwie rzeczy. Przede wszystkim, papież w tej encyklice pozytywnie wyraził się na temat zrzeszania się pracowników w związki zawodowe. Oparł to na prawie natury, według którego ludzie mają prawo do swobodnego zrzeszania się, a same związki zawodowe widział jako nowoczesny rodzaj związków rzemieślniczych, czyli organizacji ludzi tej samej profesji, które dbają o wspólny interes, rozwój własnej profesji oraz wzajemne wspomaganie się w trudnościach. Zauważał jednak, że wiele związków zawodowych, jakie w owym czasie powstawały w Europie, opartych jest na ideologii przeciwnej chrześcijaństwu – socjalizmie. Dlatego zalecał zakładanie związków zawodowych opierających się na chrześcijańskich wartościach.

Rozwój doktryny na Soborze Watykańskim II i za pontyfikatu Jana Pawła II
Od encykliki „Rerum novarum” do Soboru Watykańskiego II pod względem nauczania Kościoła na temat strajku wiele się nie zmieniło. Nie było jego jednoznacznego potępienia lub zakazu, tak samo jak i nie było jednoznacznego stwierdzenia o dopuszczalności strajku. Kościół zachowywał się ostrożnie wobec tego zjawiska. Na Soborze Watykańskim II powiedziano jednak jednoznacznie to, co zostało zasugerowane przez Leona XIII – że strajk jest metodą dopuszczalną, lecz ostateczną: „Kiedy natomiast występują konflikty społeczno-gospodarcze, należy dokładać starań, aby dochodziło do załatwienia ich ugodowo. Chociaż zawsze należy dążyć przede wszystkim do szczerej wymiany zdań między stronami, jednak i w dzisiejszych okolicznościach przerwanie pracy celem obrony swoich praw i spełnienia słusznych żądań pracowników może się okazać nieodzownym, jakkolwiek ostatecznym środkiem. Niech jednak i w tym wypadku poszukuje się jak najprędzej drogi do rokowań i do podjęcia na nowo rozmów w sprawie ugody” („Gaudium et spes”, 68).

Zakończenie
Kościół Katolicki zawsze sprzeciwiał się opieraniu stosunków społecznych na zasadzie konfliktu. Z tego powodu nauczanie społeczne Kościoła przesiąknięte jest pragnieniem zgody i wspólnej pracy wszystkich członków społeczeństwa. Strajk jest w tym kontekście zjawiskiem niepożądanym i zawsze stanowi nieszczęście. Kościół jednak rozumie, że czasami jest to środek konieczny dla zachowania podstawowej godności człowieka pracującego – w tym wypadku odpowiedzialnością za strajk obarczeni są ci, którzy poprzez niesprawiedliwe traktowanie ludzi pracy doprowadzili ich do zastosowania tego ostatecznego środka. Natomiast tylko wtedy, w ostateczności, ludzie pracy uprawnieni są do podjęcia strajku, który należy prowadzić w sposób moralny i roztropny.

 


Powyższy tekst jest fragmentem artykułu, który ukazał się w numerze 12. Miesięcznika Adeste. Pobierz go za darmo, aby przeczytać resztę!

Adeste promuje jakość debaty o Kościele, przy jednoczesnej wielości głosów. Myśli przedstawione w tekście wyrażają spojrzenie autora, nie reprezentują poglądów redakcji.

Stowarzyszenie Adeste: Wszelkie prawa zastrzeżone.

Podoba Ci się to, co tworzymy? Dołącz do nas

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

This site is protected by reCAPTCHA and the Google Privacy Policy and Terms of Service apply.

The reCAPTCHA verification period has expired. Please reload the page.