adeste-logo

Wesprzyj Adeste
Sprawdź nowy numer konta

Wesprzyj
Wiara

Jeden, dwóch, a może dwunastu Aniołów Stróżów?

Kulturowo jesteśmy przyzwyczajeni do przedstawień tylko jednego Anioła Stróża towarzyszącego człowiekowi. Również takie modlitwy jak Aniele Boży, stróżu mój sugerują nam, że przy naszym boku stoi tylko jeden niebiański pomocnik. Nie jest to błędne myślenie. Przyjmuje się, że człowiek posiada jednego Anioła Stróża, a jednak zdarzają się też takie sytuacje, gdzie jest ich kilku, a nawet kilkunastu. O tego typu sytuacjach możemy przeczytać między innymi w dzienniku św. Weroniki Giuliani.

Katechizm Kościoła katolickiego na podstawie Pisma Świętego oraz ojców Kościoła, naucza:

„Życie ludzkie od początku aż do śmierci jest otoczone opieką i wstawiennictwem aniołów. »Każdy wierny ma u swego boku anioła jako opiekuna i stróża, by prowadził go do życia«. Już na ziemi życie chrześcijańskie uczestniczy – przez wiarę – w błogosławionej wspólnocie aniołów i ludzi, zjednoczonych w Bogu” (KKK 336).

Choć katechizm wzmiankuje o Aniele Stróżu w liczbie pojedynczej, to posiadanie przez człowieka tylko jednego niebiańskiego wysłannika nie stanowi ścisłej reguły. Jest to jedynie pewne minimum, na które wskazuje nauczanie Kościoła – każdy człowiek ma anioła u swego boku.

Dwóch towarzyszy bierzmowania

W przypadku św. Weroniki Giuliani (klaryski kapucynki, mistyczki żyjącej na przełomie XVII i XVIII wieku) możemy mówić o kilku niebiańskich towarzyszach. Według zeznań Cateriny Stefani, która była jej matką chrzestną, podczas bierzmowania u boku dziewczynki nie był obecny jeden Anioł Stróż, ale dwóch niebiańskich opiekunów:

„Czcigodna Siostra Weronika, ich córka, została ochrzczona w kościele kolegiackim św. Piotra i Pawła w Mercatello i tam została bierzmowana przez ekscelencję Onorato Onorati, biskupa Urbania i Sant’Angelo in Vado. Właściwie, w tym temacie, pamiętam, że jedna z naszych Konwersek, która była ubrana w habit po raz pierwszy przez Czcigodną Sługę Bożą, Zakonnica bardzo cnotliwa zwana Siostrą Franciszką powiedziała mi, że w czasie, gdy została bierzmowana powyżej wspomniana Sługa Boża, jej matka chrzestna, którą również chciałabym tu przywołać, ale teraz nie pamiętam jak się nazywała, kobieta o dobrych obyczajach, widziała dwóch Aniołów niedaleko Czcigodnej Siostry Weroniki” (Giuliani, 2019, s. 6, § 13).

Dwaj, trzej, czterej, a może więcej?

Również sama Weronika kilkukrotnie wspomina w swoim dzienniku nie o jednym, ale o kilku aniołach u swego boku:

„W tym czasie Najświętsza Dziewica wezwała do siebie tych dwóch Aniołów […] Ona zapewniła mnie, że zawsze będzie mi pomagać; zrozumiałam również, że muszę przejść przez wiele walk z wrogiem, ale że odniosę zwycięstwo dzięki pomocy tych moich Aniołów” (Dz III 555).

„Od razu wydawało mi się, że widzę rany Jezusa, które ociekają krwią; a Najświętsza Maryja napełniła te dwa kielichy i dała je dwóm Aniołom, to znaczy temu, który stoi blisko mojego Ojca, i temu trzeciemu, którego mi dano. Dając mu kielich, dała mi do zrozumienia, że ten trzeci ma mi pomagać we wszystkim, ale w szczególności za każdym razem, gdy przystępuję do sakramentów; we wszystkich bitwach (walkach) z diabłem; a także w wielu innych cierpieniach, przez które będę musiała przejść” (Dz III 777).

Zobacz też:   Czy Dante dobrze opisał zaświaty?

„W tym momencie zobaczyłaś tamtych czterech aniołów, którzy są przy tobie stróżami” (Dz IV 739-740).

Papieska obstawa

W dzienniku św. Weroniki możemy znaleźć również wzmiankę o jeszcze większej rzeszy aniołów przydzielonej człowiekowi. Podczas jednego ze swoich uniesień Weronika poznaje, że w chwili, gdy człowiek zostaje wybrany na papieża, otrzymuje od Boga aż dwunastu aniołów:

„Gdy tylko skierowałaś do mnie modlitwę, sprawiłam, że wybrana dusza pojawiła się w towarzystwie dwunastu aniołów, którzy są strażnikami papieży; (ponieważ) gdy tylko zostaną wybrani na Papieża, Bóg daje im dwunastu aniołów, aby mogli być prawdziwymi strażnikami Kościoła Świętego” (Dz IV 428).

Fragment ten ma specyficzną formę, ponieważ jest zapisany pod dyktando Maryi. W okresie, kiedy święta zaczęła już podupadać na siłach z racji wieku i surowego trybu życia, Maryja zaczęła pomagać jej w wypełnianiu obowiązku pisania dziennika. Niejako więc sama Maryja dodatkowo potwierdza tam, że za każdym razem, gdy wybierany jest papież, otrzymuje on aż dwunastu aniołów, którzy mają go wspierać na jego nowej drodze.

Warto również zwrócić uwagę na fakt, iż zdaje się, że punkt ciężkości położony jest w tym miejscu na papieżu jako tym, który pełni rolę zwierzchnika Kościoła na ziemi. Jako powód obdarowania papieża taką dużą ilością anielskich wysłanników podane jest bycie „prawdziwym strażnikiem Kościoła Świętego”. Zdaje się to być ukazane również poprzez liczbę aniołów. Dwunastu niebiańskich wysłanników przywodzi bowiem na myśl apostołów powołanych przez Jezusa, jak i obraz Jeruzalem czasów mesjańskich z Apokalipsy św. Jana:

„Miało ono mur wielki i wysoki,
miało dwanaście bram, a na bramach – dwunastu aniołów
i wypisane imiona,
które są imionami dwunastu szczepów synów Izraela.
A mur Miasta ma dwanaście warstw fundamentu,
a na nich dwanaście imion dwunastu Apostołów Baranka” (Ap 21, 12).

Ale po co oni wszyscy?

Widzimy więc, że Bóg nie ogranicza się w swojej hojności darów również na płaszczyźnie przydzielania ludziom anielskich pomocników. Trzeba jednak pamiętać, że aniołowie są posłani, by pomagać człowiekowi w trudach jego ziemskiej wędrówki, kroczeniu drogą, którą wyznaczył Pan dla danej duszy. Bóg nie rozdaje swoich darów pochopnie. Mają one swój cel, zadanie. Człowiek winien z nimi współpracować i nawiązywać relację, by w tej harmonii spełniać Boży plan i wykorzystywać dane mu dary. I choć piękne jest czytanie o tak licznej obecności anielskiej u boku papieża, to trzeba mieć przy tym w pamięci słowa z Biblii: „Komu wiele dano, od tego wiele wymagać się będzie; a komu wiele zlecono, tym więcej od niego żądać będą” (Łk 12, 48).

Autorstwo grafiki głównej: Hanna Górska

Adeste promuje jakość debaty o Kościele, przy jednoczesnej wielości głosów. Myśli przedstawione w tekście wyrażają spojrzenie autora, nie reprezentują poglądów redakcji.

Stowarzyszenie Adeste: Wszelkie prawa zastrzeżone.

Podoba Ci się to, co tworzymy? Dołącz do nas

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

This site is protected by reCAPTCHA and the Google Privacy Policy and Terms of Service apply.

The reCAPTCHA verification period has expired. Please reload the page.