Zapewne wielu spośród czytelników zna amerykański film Chata oraz książkę o tym samym tytule. Bóg przychodzi w niej do głównego bohatera pod postacią kobiety. Ma ku temu istotne powody. Ze względu na doznane zranienia człowiek ten nie byłby w stanie zaakceptować Go jako mężczyzny. Takiego, jaki przyszedł na świat dwa tysiące lat temu.
Właśnie za taką koncepcję przedstawienia Boga wielu skrytykowało tę protestancką produkcję. Można jednak, przy odrobinie wysiłku, odczytać z niej pewną naukę. Bóg bowiem, zdaniem teologów, nie jest ani mężczyzną, ani kobietą. I choć w Biblii opisuje się Go głównie za pomocą słów rodzaju męskiego – jak Ojciec, Pan, Pasterz – jako Duch nie może mieć przecież płci. Jeżeli zaś w Betlejem przyszedł na Ziemię jako mężczyzna, nie stało to się przypadkowo. I w tym musiał kryć się Boży zamysł.
Judaizm – religia mężczyzn?
Mimo iż społeczeństwo żydowskie było w znacznej mierze patriarchalne, Biblia już od samego początku zachęcała do innego postrzegania płci. Patriarchalizm jest na jej kartach nierzadko krytykowany, a kobiety przedstawiane są jako te, które swoim odmiennym sposobem działania mogą spełniać Boży plan znacznie lepiej niż mężczyźni.
Ten tekst to jedynie fragment artykułu z najnowszego numeru Miesięcznika Adeste, kliknij poniższy przycisk aby zapoznać się z najnowszym numerem naszego e-miesięcznika – zupełnie za darmo!
Jeżeli zaś jesteś z nami już od dłuższego czasu i po prostu podoba Ci się to, co robimy – kliknij w poniższy przycisk aby dowiedzieć się, jak możesz nam pomóc w rozwoju!