Jakże dziwny był ten rok. Chcielibyśmy żeby szybko odszedł do lamusa. Jaki był on na naszym podwórku w Kościele w Polsce? Czy Kościół przespał ten rok? Czy jeszcze bardziej Kościół stał się przeźroczysty otwarty na relację z Chrystusem i drugim człowiekiem?