Sigla:
Mt 21, 1-11
Iz 50, 4-7
Ps 22 (21), 8-9. 17-18a. 19-20. 23-24
Flp 2, 6-11
Mt 26, 14 – 27, 66
Ludzie różne rzeczy mówią. Pod koniec tamtego roku zapowiadano zimę stulecia, żonatych prezbiterów w Kościele Łacińskim i schizmę w Niemczech. Teraz mówi się o dziwnych objawieniach, stojących rzekomo wyżej niż Magisterium i (a jakże!) o koronawirusie. Mówią o nim, że jest „oto tu”, albo „oto tam”. Plotka głosi, że kolejne miasta są obejmowane kordonem sanitarnym. Tłumy wymyślają niestworzone historie i przekazują sobie „wyniki rzetelnych badań” naukowców, którzy nigdy nie istnieli. Plotka i dezinformacja obiega społeczeństwo z prędkością szatana spadającego jak błyskawica.
Niestety, ale jest tak nie tylko u nas i nie od dziś. Dwa tysiące lat temu, gdy Jezus wjeżdżał do Jerozolimy, było podobnie. Na osiołku zasiadał Przedwieczny Logos, Syn Boży, Pan, Mesjasz. Tymczasem ludzie powiedzieli, że to tylko prorok. W tym, co zewnętrzne, uznano Go wyłącznie za człowieka.
A Ty? Umiesz rozpoznać Chrystusa tam, gdzie inni Go nie widzą? Poznajesz Jego twarz w uniżeniu, problemach, śmierci, chorobie? Potrafisz dostrzec Jego obecność w najtrudniejszych chwilach? Zauważasz Go, gdy razem z Tobą cierpi, odczuwa strach, ból, głód i niepewność? Otwórz oczy, zauważ Jego obecność. On jest przy Tobie zawsze i nigdy Cię nie opuszcza. W żadnym położeniu nie jesteś sam: ani w chorobie, ani po grzechu, ani w zagrożeniu życia. On jest tam z Tobą i czeka, aż się do Niego zwrócisz po pomoc i zechcesz naśladować tego, który jest Księciem Pokoju.
Najlepiej rozumiemy innych, znajdujących się w określonej sytuacji, gdy sami doświadczymy czegoś podobnego. Stan osoby z depresją zrozumie tylko ten, kto sam się z nią zmaga. Żołnierza wracającego z misji jest w stanie pojąć tylko jego towarzysz broni. A czy jest ktoś, kto zrozumie Twój strach, nadszarpnięte nerwy i problemy z pracą? Owszem. To Jezus Chrystus.
Nasz Pan z miłości do Ciebie uniżył samego siebie i stał się posłuszny aż do śmierci na krzyżu. Wszedł w kondycję zwykłego człowieka, pracował, jadł, pościł, utrzymywał kontakty z ludźmi o różnym charakterze, byś miał pewność, że znajdziesz oparcie w Bogu. Jeśli w tych szalonych czasach szukasz wsparcia i pokoju, to tak naprawdę szukasz Boga. Rozpoznaj Go w Chrystusie, wjeżdżającym dzisiaj do Jeruzalem, Miasta Pokoju. Nie uważaj Go za starożytnego mędrca nauczającego o miłości, ale dostrzeż w końcu, że jest przy Tobie. Teraz.
Wszechmogący, wieczny Boże, aby dać ludziom przykład pokory do naśladowania, sprawiłeś, że nasz Zbawiciel przyjął ciało i poniósł śmierć na krzyżu; daj nam pojąć naukę płynącą z Jego męki i zasłużyć na udział w Jego zmartwychwstaniu. Który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, Bóg, przez wszystkie wieki wieków.
אמן