Czy nasza wiara dopuszcza pytania? Czy wolno nam zwątpić? Oczywiście, że tak. Dzisiejsza Ewangelia doskonale pokazuje, czym jest dialog człowieka z Bogiem, na czym ma on polegać i do czego prowadzić.
5 grudnia 2021
II niedziela Adwentu, 1 klasy
Szaty fioletowe
Link do tekstów liturgicznych na dziś: KLIK
Józef Ratzinger w swoim Wprowadzeniu w chrześcijaństwo zauważa, że rzeczą wspólną dla wszystkich ludzi jest zwątpienie. Każdy człowiek musi wybrać, czy będzie w coś wierzył. Nieważne, czy opowie się za istnieniem Boga, czy też przeciwko temu istnieniu, jego dramat będzie polegał na wiecznym słowie „może”. Z tego powodu zawsze będzie musiał podtrzymywać swój wybór, ciągle wybierać na nowo.
Pokazuje nam to, że samo zwątpienie nie jest czymś złym. Przeciwnie – dowodzi ono, że domagamy się uczciwości w naszym światopoglądzie. Wszystkie czynności, które wykonujemy, wynikają z przyjętej postawy, w naszym przypadku zakładającej istnienie Boga.
Dzisiejsza Ewangelia wskazuje nam Jana Chrzciciela, który wysyła swoich uczniów do Chrystusa z pytaniem, czy jest tym, kogo mają oczekiwać. Pyta przez uczniów, podobnie i my – swoje pytania zadajemy we wspólnocie. Człowiek pozbawiony wspólnoty Kościoła nie ma dostępu do Chrystusa. Nie może się w pełni zmierzyć ze swoją wątpliwością.
Odpowiedź Chrystusa jest krótka i rzeczowa. O prawdziwości Jego posłannictwa świadczą Jego czyny. Tak wiele się dzieje za Jego sprawą, że to właśnie On musi być obiecanym mesjaszem. Chrystus wysuwa pewne argumenty, wskazuje na wydarzenia, które dzieją się za Jego przyczyną, jednak decyzja zostaje po stronie Jana. Jezus mówi nie o tym, kim jest, ale o tym, co czyni. To jest Jego świadectwo.
Na koniec to sam Chrystus zaświadcza, kim jest Jan. Aniołem posłanym, aby przygotować drogę. Nie liczy się wątpliwość Jana, ale Jego postępowanie, wierność otrzymanemu powołaniu.
Ludzie głoszący Boga to nie ludzie, którzy już wiedzą co do centymetra, gdzie On jest, to ludzie, którzy mają w sercu odwieczne pytanie: czy to faktycznie mój Bóg? Wciąż na nowo na nie odpowiadają i za idą za Chrystusem.