
W chwili kiedy piszę ten artykuł, po sylwestrze zostały już tylko mgliste wspomnienia, a noworoczne plany na zmiany już przeżyły pierwsze, zazwyczaj twarde, zderzenie z rzeczywistością. Czy można jakoś temu zaradzić? Dlaczego nie może mi się tak chcieć, jak mi się nie chce? Czy rok dobrej zmiany może być czymś więcej niż politycznym hasłem?
Zarówno w sieci, jak i na rynku księgarskim możemy znaleźć ogromny wybór różnego rodzaju poradników czy kursów rozwoju osobistego. Nierzadko są to niestety produkty o wątpliwej jakości, których jedynym atutem jest skuteczny marketing, ale wartość dodana dla nabywcy jest niewielka, o ile jakakolwiek. W jaki więc sposób można rzetelnie dbać o swój rozwój, jednocześnie nie wydając na to fortuny? Pierwsza odpowiedź nasuwa się sama: warto czytać Miesięcznik Adeste :). Drugi ważny aspekt to oparcie danego autora czy metody na nauce, dowodach, które można w empiryczny sposób potwierdzić. Nie bez znaczenia pozostaje tytuł akademicki, chociaż nie zawsze uchroni nas przed pomyłką, może być jednak jedną z przesłanek za wartością pracy.
Nigdy nie należy zapominać o zdrowym rozsądku i nie zgadzać się na nic ani nie próbować czegoś, co może nam poważnie zaszkodzić, czy nawet doprowadzić do utraty życia (np. eksperymenty z nieznanymi roślinami, wydzielinami trujących zwierząt). Jeśli już te niepełne, ale stanowiące condicio sine qua non (z łac. warunek konieczny) podsumujemy i zaakceptujemy, będziemy mogli ruszyć w bogaty świat rozwoju.
Ten tekst to jedynie fragment artykułu z najnowszego numeru Miesięcznika Adeste. Kliknij poniższy przycisk aby zapoznać się z najnowszym numerem naszego e-miesięcznika – zupełnie za darmo!
Jeżeli zaś jesteś z nami już od dłuższego czasu i po prostu podoba Ci się to, co robimy – kliknij w poniższy przycisk aby dowiedzieć się, jak możesz nam pomóc w rozwoju!