Sigla:
1 Krl 17,10-16
Ps 146,6c-7.8-9a.9bc-10
Hbr 9,24-28
Mk 12,38-44
Kim jesteś? Uczniem? Studentem? Rodzicem? Mężem? Żoną? Biznesmenem? Dyrektorem? Nauczycielem? Sportowcem? Artystą? Blogerem? Żebrakiem? Sprzedawcą? Prawnikiem? Lekarzem?
Niezależnie od tego jakiej odpowiedzi udzieliłeś – żyjesz jakoś z dnia na dzień, radzisz sobie lepiej lub gorzej. Myśląc o przyszłości zapewne „widzisz” najbliższy tydzień, miesiąc, rok. Z grubsza wiesz, co Cię czeka, dzięki czemu możesz czuć się w miarę pewnie.
Uważaj, bo grozi Ci niebezpieczeństwo.
Obrazem człowieka, który ufa sobie bardziej niż Bogu, jest dziś faryzeusz. Stołuje się na ucztach, ewentualnie objada wdowy i sieroty – jakoś sobie radzi. Choć zna Boga w teorii, to w praktyce żyje tak, jakby Go nie potrzebował (ewentualnie dla zachowania pozoru pobożności i utrzymania wiarygodności). Tacy jak on „tym surowszy dostana wyrok”.
Jakże inną postawę reprezentują sobą te, które są… nikim. Wdowy w ówczesnym świecie były marginesem ubóstwa. Pierwsza napotkana dzisiaj wdowa pochodzi z Sarepty. Ma na utrzymaniu siebie oraz syna. Gdyby budowała tylko na sobie, stałoby się tak, jak mówi: „Właśnie zbieram kilka kawałków drewna i kiedy przyjdę, przyrządzę sobie i memu synowi strawę. Zjemy to, a potem pomrzemy”. Zaufała jednak słowu Bożemu wypowiedzianemu przez proroka. Pozwoliło jej to przeżyć znacznie dłużej. Dlaczego?
Pan „Ochrania sierotę i wdowę”. Pan jest zawsze przy tych, którzy są nikim. Dlatego właśnie tak ważne jest dla każdego z nas, abyśmy się stali nikim. Im mniej nas w nas, tym więcej miejsca robimy Bogu. Im mniej Ciebie w Tobie, tym więcej miejsca na Nieskończoność. Im mniej mnie we mnie, tym więcej miejsca dla Prawdy, Dobra i Piękna.
Zawierz swoje życie Bogu, tak jak to uczynił na krzyżu Jezus Chrystus, który był „raz jeden ofiarowany dla zgładzenia grzechów wielu”. Także dla zgładzenia Twoich grzechów.
Kim jesteś? Bądź nikim, a to pozwoli Ci być kimś. Na wieki…