
Kiedy poznajemy kogoś nowego, bardzo często na samym początku dowiadujemy się, jak ma na imię. Jest to dla nas ważne, ponieważ imię określa tę osobę, niejako ją definiuje, a tym samym przestaje być nam ona obojętna.
2 stycznia 2022
Najświętszego Imienia Jezus, 2 klasy
Szaty białe
Link do tekstów liturgicznych na dziś: KLIK
Dzisiejsza niedziela jest obchodzona jako święto Imienia Jezus. Świętowanie samego imienia może wydawać się nam dziwne, ale już introit uświadamia nas, jak bardzo jest ono ważne. Imię Jezusa jest tym, na które ma się zgiąć każde kolano. Cały świat, wszelkie stworzenie na sam dźwięk tego imienia ma paść na kolana.
Postawa klęczącą sprawia, że człowiek staje się o połowę mniejszy. Ukazuje to naszą zależność od świętego imienia Zbawiciela. Jest to spowodowane tym, że imię Jezus nie oznacza jakiegoś przypadkowego człowieka, jest nierozerwalnie związane z samym Boskim Zbawicielem.
W żadnym innym imieniu nie mamy zbawienia, brzmi to jak pewien monopol, i faktycznie tak jest. Dzisiaj możemy się natknąć na wiele imion, które bedą chciały zapewnić nam „zbawienie”, np. sukces, samorealizacja, kariera etc. Te rzeczy same w sobie nie są niczym złym, jednak kiedy próbują zająć nienależne sobie miejsce, stają się wypaczone.
Podobnie bywa w naszym życiu. Pewnym osobom nadajemy konkretne „imię”, które określa ich miejsce w naszych relacjach. Nazwanie nim kogoś innego powoduje pewien zgrzyt, niezrozumienie, a nawet konflikt. Na przykład gdy mąż zacznie nazywać „kochanie” inną kobietę niż swoją żonę.
Dlatego imię Jezus powinno jako jedyne przyneleżeć zbawcy. Co więcej, dzisiejsza liturgia przypomina nam, jak wielką miłością, bliskością i delikatnością obdarzył nas Bóg. Przestał być Bogiem obcym i stał się Bogiem znanym z imienia, tak bardzo bliskim, powszednim, pozostając przy tym wszechmocnym zbawcą.