Boże Narodzenie to jedno z najważniejszych świąt – już jako dzieci prawdopodobnie dostrzegliśmy to dzięki niezwykłemu klimatowi tego okresu. Świat, jaki mógł być w naszym odczuciu, pełen mrozu i ciemności, był zamknięty za szklanym oknem, które odbijało radosny blask światełek, oplecionych wokół choinki. Często wspomina się to, że wszyscy byli wtedy jacyś radośniejsi, milsi – mogliśmy być przez to ogarnięci głębokim poczuciem miłości i bezpieczeństwa. Atmosferę świąteczną budowała też przeróżna symbolika – biały obrus i sianko są chyba najbardziej znanymi przykładami. Także i różne potrawy mają w kulturze polskiej swoją bardzo ciekawą symbolikę. Warto ją przypomnieć przed zbliżającymi się świętami.
W różnych rejonach Polski panuje wiele oddzielnych tradycji i ciężko byłoby zebrać wszystkie razem w jednym artykule – dlatego zostanie wskazane kilka najpopularniejszych przykładów. Sama symbolika wigilijna łączy ze sobą wątki chrześcijańskie oraz wierzenia ludowe. Przykładem tego jest 12 potraw – z jednej strony liczba symbolizuje dwunastu apostołów, a z drugiej liczbę miesięcy w roku. Katolicy powinni oczywiście rozróżniać przesąd od treści swojej wiary i odrzucać wszelkie podejście magiczne. Czy jednak warto odrzucać całkowicie pamięć o dawnych wierzeniach i o sensie symboli? Same w sobie są one przecież moralnie neutralne, jeśli nie traktuje się ich dosłownie. Poddajmy to swojej własnej refleksji, a teraz przyjrzyjmy się symbolice potraw.
Symbolika potraw wigilijnych
Wigilia Bożego Narodzenia ma charakter postny, więc podczas wieczerzy nie powinno znaleźć się na stole ani mięso, ani alkohol. Zamiast tego pojawiają się ryby – głównie śledzie i karpie. Są one upamiętnieniem sakramentu chrztu, ponieważ żywiołem ryb jest woda, oraz Eucharystii. Co ciekawe, tradycja jedzenia ryb podczas wieczerzy wigilijnej przybyła do Polski dość późno – dopiero po II wojnie światowej.
Te pierwsze symbolizują oczekiwanie i post, drugie zaś są daniami typowo świątecznymi – symbolicznie wiązały się one z obfitością i siłą. Na prawie każdym stole wigilijnym znajdziemy barszcz czerwony. Dawniej wierzono, że buraki zapewniają piękno i urodę – co według niektórych naukowców jest po części prawdą – choć oczywiście nie stoi za tym żadna magia. Kompot z suszu symbolizuje szczęście, pomyślność i witalność. Gruszki zawarte w nim miały zapewnić długowieczność, a śliwki odpędzić złe moce. Chleb jest oznaką dobrobytu i nowego życia.
Bardzo bogatą wymowę ma kutia – słodkie danie składające się z pszenicy, miodu, maku, bakalii, mleka oraz orzechów. Miód oznacza słodycz życia – wierzono, że zapewnia radość (z czym w pewien sposób ciężko się nie zgodzić) oraz dostatek. Orzechy włoskie są znakiem mądrości, a laskowe płodności, pojednania i cierpliwości