"Ukrzyżowanie", anonimowy średniowieczny artysta z Gruzji
„Weźmijcie jarzmo moje na siebie i uczcie się ode mnie, żem jest cichy i pokornego serca, a znajdziecie odpocznienie dla dusz waszych” (Mt, 11, 29; fragment graduału).
Uroczystość Najświętszego Serca Pana Jezusa
1. klasy, szaty białe
Link do tekstów liturgicznych – [KLIK]
Św. Bonawentura, doktor Kościoła z XIII wieku, biskup zwany “doktorem serafickim”
Zastanów się, odkupiony człowiecze, kim jest, jak wielkim jest i jakim jest Ten, kto dla ciebie wisi na krzyżu. Jego śmierć przywraca życie umarłym; z powodu Jego odejścia niebo i ziemia pogrążają się w smutku, a twarde skały pękają.
Otóż aby z boku spoczywającego na krzyżu Chrystusa mógł się zrodzić Kościół, a zarazem aby się wypełniło Pismo, które mówi: „Będą patrzeć na Tego, którego przebodli”, Pan Bóg dozwolił, iż jeden z żołnierzy, uderzając włócznią, otworzył najświętszy bok. Popłynęła zeń krew i woda, stając się zapłatą naszego zbawienia. Ona to, płynąc z samego źródła, z wnętrza serca Chrystusowego, dała sakramentom Kościoła moc udzielania życia łaski. A dla tych, którzy już żyją w Chrystusie, stała się napojem ze „źródła tryskającego na życie wieczne”.
Powstań!
Powstań więc, duszo umiłowana przez Chrystusa. Bądź jak owa gołębica, która „zakłada gniazdo na ścianach urwiska”. Tam trwaj nieustannie, jak „wróbel, który znalazł swe gniazdo”; jak synogarlica ukryj swe dzieci czystej miłości; tamże przyłóż usta, aby „zaczerpnąć wody ze źródeł Zbawiciela”. Albowiem tutaj znajduje się źródło „wypływające ze środka raju”, które „dzieląc się na cztery strumienie” i ogarniając serca wiernych, nawadnia i użyźnia całą ziemię.
Biegnij do tego źródła życia i światła, kimkolwiek jesteś, duszo Bogu oddana. Z gorącym pragnieniem i całą mocą wołaj z głębi serca: „O niewysłowiony majestacie Najwyższego Boga, najczystsza jasności światła wiecznego, życie ożywiające wszelkie żywe stworzenia, światłości zapalająca wszystkie światła i podtrzymująca stale blask rozlicznych świateł, które o brzasku dnia rozbłyskują przed tronem Twojego Bóstwa!”.
Głębia bez dna
„O wieczny i niedostępny, jasny i słodki strumieniu ukrytego przed oczyma ludzi źródła; jego głębia bez dna, wysokość bez kresu, szerokość bez miary, czystość bez skazy najmniejszej.
Z Ciebie wypływa rzeka, »która uwesela miasto Boże« po to, abyśmy »wśród głosów radości i dziękczynienia« śpiewali pieśń chwały. Wykazując z własnego doświadczenia, iż »w Tobie jest źródło życia« i że »w Twoim świetle oglądamy światło«”.
(św. Bonawentura, Opusculum 3, Lignum vitae, 29-30.47, Opera omnia 8,79)