Sigla:
Iz 43,16-21
Ps 126,1-2,4-6
Flp 3,8-14
J 8,1-11
Potrafi być niezwykle męcząca. Czasami narzuca się dzień w dzień, choć wyraźnie daje się jej do zrozumienia, żeby sobie poszła. Choć zdarza jej się przynieść coś dobrego i poprawić humor, to jednak zdecydowanie częściej tym, co przynosi, jest wstyd, poczucie zażenowania, czasami nawet gniew na siebie lub innych. Ma na imię przeszłość.
Im trudniejsza, tym dotkliwsze jest jej piętno. Im więcej w niej mroku, tym trudniej nam się od niej odwrócić. Wiesz już, że wpatrywanie się w ciemność może doprowadzić do zguby. Zapewne pragniesz spoglądać tylko na światło, ale jak to zrobić, kiedy przeszłość Cię prześladuje? Czy można się od niej tak po prostu odciąć?
Można.
W życiu pewnie nieraz ubrudziłeś się grzechem. Jego konsekwencje będą się za Tobą ciągnąć jeszcze przez jakiś czas, ale już teraz możesz zostać realnie uniewinniony. Już teraz możesz stać się czysty. Już teraz możesz wyrzec się grzechu poprzez… przyznanie się do niego w obecności Jezusa z Nazaretu. Oddanie grzechu Chrystusowi skutkuje otrzymaniem nowej szansy, nowego życia. Nie wspominajcie wydarzeń minionych, nie roztrząsajcie w myśli dawnych rzeczy. Oto Ja dokonuję rzeczy nowej: pojawia się właśnie. Czyż jej nie poznajecie?
Pan podaje Ci swoją rękę. Choćby cały świat był przeciwko Tobie, choćby wszyscy wokół uważali Cię za przypadek beznadziejny, choćbyś siedem razy na dzień słyszał, że z Ciebie to już nic nie będzie, On mówi Ja ciebie nie potępiam.
Odrzuć ogon jak jaszczurka. Odrzuć grzechy przeszłości i nie wspominaj ich już więcej. Idź, a od tej chwili już nie grzesz.
Prosimy Cię, Panie, nasz Boże, † udziel nam łaski, abyśmy gorliwie naśladowali miłość Twojego Syna, * który oddał własne życie za zbawienie świata. Przez Chrystusa, Pana naszego.
אמן
Życie to nie bajka przeciwności losu są ale zawsze jest jakieś wyjście.