Stajemy u progu przedpościa, czasu, który powinniśmy dobrze przeżyć, aby należycie wejść w Wielki Post, a później w Triduum Paschalne. Kościół przez liturgię daje wyraz troski o człowieka; przedpoście pozwala nam stopniowo wchodzić w czas umartwienia, aby być jeszcze bliżej Zbawiciela.
13 lutego 2022
Niedziela Siedemdziesiątnicy, 2 klasy
Szaty fioletowe
Link do tekstów liturgicznych na dziś: KLIK
Dzisiejsza Ewangelia koreluje z duchem przedpościa. Wchodzimy w okres, w którym mamy się do czegoś przygotować, przygotowania mają to do siebie, że wymagają własnego wysiłku. Nikt się za nas nie nauczy do egzaminu, matury czy czegokolwiek. Trud przygotowań musimy podjąć sami.
Podobnie jest z ludźmi, którzy stali na rynku, aby ich ktoś najął. Podjęli decyzję, że chcą pracować, coś robić. Wtedy gospodarz zatrudnia ich w winnicy. Tak i Chrystus wskazuje nam, jak ma wyglądać nasz duchowy wysiłek, ale to my musimy wykazać się gotowością do działania.
„Nikt nas nie najął”. To zdanie oznacza, że tak naprawdę tylko Chrystus jest tym, który potrafi wyprowadzić nas ku wartościowemu przeżywaniu tego czasu. Mogą być różne oferty, sposoby spędzenia czasu, jednakże tylko to Chrystusowe najęcie pozwala nam spędzić ten czas właściwe, odebrać swojego denara.
Ewangelia pokazuje, że podejście Chrystusa do każdego z nas jest indywidualne i przepełnione dobrem. Nie powinniśmy patrzeć, czy ktoś ma łatwiej, czy trudniej. Moje życie z Bogiem to moja konkretna „umowa”, mój „denar”. Patrzenie przez pryzmat innych powoduje rozgoryczenie, może nawet się wydawać, że Bóg jest niesprawiedliwy. To nie jest dobra droga, bowiem Bóg chce zbawić każdego, to przekonanie powinno mi wystarczyć.
Zatem dajmy się Bogu nająć. Najprościej to zrobić, wychodząc na rynek, pokazując Mu swoją gotowość do czynienia dobra. Zacznijmy wspólną pracę dla naszego zbawienia. Czas przedpościa pokaże nam, co jest w naszych sercach, czy sami pragniemy zbawienia i czy chcemy go dla innych.