
Autorka grafiki: Hanna Górska
Dym z komina zamontowanego na Kaplicy Sykstyńskiej to jedyna forma komunikacji kardynałów zgromadzonych na konklawe z resztą świata. Za jego pomocą ogłaszane są wyniki głosowań.
Biały dym informuje nas, że papież został wybrany. Po godzinie od tego momentu oznajmiane jest „Habemus papam”, czyli „Mamy papieża”, i wtedy świat dowiaduje się, kim on jest. Natomiast jeśli dym okaże się czarny, wówczas konklawe trwa dalej. Kardynałowie nadal obradują i głosują.
Pierwszy dzień konklawe
W pierwszym dniu konklawe zobaczymy tylko jeden dym, wypuszczony z tymczasowego komina Kaplicy Sykstyńskiej. Kardynałowie elektorzy wezmą tego dnia udział tylko w jednym, wieczornym głosowaniu.
Podczas ostatniego konklawe wyniki pierwszego głosowania poznaliśmy dopiero kilkanaście minut przed godziną dwudziestą. Natomiast podczas wcześniejszego konklawe, w roku 2005, pierwszy dym wydobył się z komina około dziesięciu minut po godzinie dwudziestej.
Jak do tej pory historia Kościoła nie odnotowała żadnego konklawe, które zakończyłoby się pierwszego dnia. Zazwyczaj pierwsze głosowanie wyłania jedynie pewne nazwiska wybijające się na tle dużej liczby potencjalnych kandydatów na nowego papieża.
Kolejne dni konklawe
W kolejne dni kardynałowie będą gromadzić się na czterech głosowaniach. Jednak dym zobaczymy jedynie dwukrotnie. Pierwszy raz po dwóch przedpołudniowych głosowaniach. Podczas ostatniego konklawe pojawił się on około jedenastej czterdzieści.
O podobnej godzinie czarny dym ukazał się także w 2005 roku, a mianowicie na kilka minut przed dwunastą. Natomiast znacznie szybciej dym po dwóch porannych głosowaniach ukazał się 16 października 1978 roku. Ku zaskoczeniu wiernych czarny dym pojawił się już o godzinie jedenastej czterdzieści osiem.
Kolejny dym jest widziany po następnych dwóch popołudniowych głosowaniach. W przypadku konklawe z 2013 roku nowy papież został wybrany podczas drugiego popołudniowego głosowania. Biały dym wydobył się wówczas z komina kilka minut po dziewiętnastej.
Czynniki zmieniające czas
Musimy jednak pamiętać o kilku zmiennych. Papież może zostać wybrany w pierwszym głosowaniu porannym lub popołudniowym. Wtedy godzina, o której zobaczymy dym, będzie inna. Z prostej przyczyny: nie odbędzie się już kolejne głosowanie, po którym dopiero rozpalono by piec, aby spalić dokumenty z głosowania oraz karty z głosami.
Taka sytuacja miała miejsce w czasie konklawe w 2005 roku. Nowy papież został wybrany w czasie pierwszego popołudniowego głosowania. Biały dym ukazał się wówczas na kilka minut przed godziną osiemnastą.
Podobna sytuacja miała miejsce, jednak w innym dniu konklawe, podczas wyboru Jana Pawła II w 1978 roku. Kardynał Wojtyła został wówczas wybrany w ósmym głosowaniu, a więc trzeciego dnia konklawe podczas pierwszego popołudniowego głosowania. Biały dym wydobył się z komina o osiemnastej osiemnaście.
Musimy także uwzględnić to, że dane głosowanie może być powtórzone z powodu niezgodności liczby kart i głosujących kardynałów. Taka sytuacja prawdopodobnie miała miejsce przy wyborze papieża Franciszka.