Dziś rozważymy fragment Apokalipsy Świętego Jana Apostoła o tym, że Słowo Boże oprócz pociechy przynosi nieraz wyzwalającą gorycz.
ROZWAŻANIE SŁOWA
Ja, Jan, znów usłyszałem głos z nieba, jak zwracał się do mnie w słowach: „Idź, weź księgę otwartą w ręce anioła stojącego na morzu i na ziemi”. Poszedłem więc do anioła, mówiąc mu, by mi dał książeczkę. I rzecze mi: „Weź i połknij ją, a napełni wnętrzności twe goryczą, lecz w ustach twych będzie słodka jak miód”. I wziąłem książeczkę z ręki anioła i połknąłem ją, a w ustach moich stała się słodka jak miód, a gdy ją spożyłem, goryczą napełniły się moje wnętrzności. I mówią mi: „Trzeba ci znów prorokować o ludach, narodach, językach i o wielu królach.
Ap 10,8-11
ROZMYŚLANIE
Często Słowo Boże przynosi nam ulgę, cieszy, wskazuje kierunek. Jest z nami w ważnych chwilach i podkreśla rangę wydarzeń. Jednak gdy zło staje się przygniatać ludzi dobrych, tryumfować na świecie i ośmieszać prawych, wtedy Słowo Boże staje się mieczem obosiecznym, gorzkim pokarmem, który przynosi ból. W Apokalipsie Jan w proroczej wizji dostaje nakaz zjedzenia książeczki, wypełnionej zewnątrz i wewnątrz, która po spożyciu przynosi gorycz. Wizja pokazuje, że Bóg nie zawsze przynosi nam dobre wiadomości. Kościołowi w kryzysie, Kościołowi o dwóch twarzach, hipokrytom, którzy nie chcą uznać swoich grzechów ma złą wiadomość. Poselstwo o bożym gniewie i zapłacie za cierpienia niewinnych. Ta prawda staje się bolesna, gdy adresatem poselstwa staje się Kościół, który powinien być gwiazdą narodów. Wtedy trzeba nam wołać głośno: Połknijcie gorzkie przesłanie Słowa Bożego.
Bez prawdy, nawet bolesnej, przybijającej nie będzie odnowy. Nie będzie zbawienia.
Kryzys rodzi się z kłamstwa. Zawsze.
MODLITWA
Jezu, Ty jesteś Królem Pokoju, ale i sprawiedliwym Sędzią. Niech Twoje Słowo wzbudzi w nas odrazę do zła, pobudzi do szczerej pokuty, byśmy mogli płakać z płaczącymi i usuwać ze świata skutki grzechu, którego sami jesteśmy współwinni w swojej słabości. Porusz serca gorszycieli, ludzi odpowiedzialnych za tragedie niewinnych, niech odczują ból Twojego Boskiego Serca i zwrócą się ku Tobie.
Który żyjesz i królujesz na wieki wieków. Amen.