adeste-logo

Wesprzyj Adeste
Sprawdź nowy numer konta

Wesprzyj

To tylko krótki kwiecień

magazine cover

youtube - Aniplex USA

„Naprawdę wybrałby pan Karnawał? Gdyby miał pan zabrać na bezludną wyspę tylko jeden utwór i mógłby pan wybierać spośród wszystkich utworów wszystkich epok?”.

Bohaterzy opowiadania Murakamiego Karnawał ostatecznie wybrali utwór Schumana (o tym samym tytule) w wykonaniu Rubinsteina spośród tysięcy innych dzieł. Słuchali go wielokrotnie, napawając się jego niuansami.

Życie muzyka

Również cenię wspomniany utwór i wykonawcę. Jednakże często słucham wersji Tiffany Poon – pochodzącej z Hong-Kongu amerykańskiej młodej (rocznik dziewięćdziesiąty szósty) pianistki. To nie tylko zdolna muzyk – prowadzi również własny kanał na YouTubie. Poza nagraniami różnych „kawałków” dzieli się na nim swoim życiem, we vlogach pokazując codzienność cenionej artystki. Nie zawsze łatwą.

Jedną rzeczą bowiem jest mieć talent, a drugą – zachowywać balans psychiczny. Tiffany Poon sporo mówi o relaksie, radzeniu sobie z nerwami, o motywacji.

Wiosenne kłamstwo

Anime opowiadające o losach muzyków nie jest rzadkim podtypem tego nurtu. Your Lie in April (『四月は君の嘘』, 2014-2015) jest o tyle specyficzne, że jego głównymi bohaterami są przede wszystkim muzycy klasyczni. Instrumenty to skrzypce i fortepian, nie zaś gitara elektryczna i basowa.

Anime w reżyserii Kyōheja Ishiguro powstało na podstawie mangi Naoshi Arakawy. Scenariusz napisał Takao Yoshioka. Gdy anime było dostępne na polskim Netfliksie, nosiło angielski tytuł. Będę zatem korzystał naprzemiennie z angielskiego tytułu i jego polskiego odpowiednika – Twojego kwietniowego kłamstwa.

Samotny pianista

Głównym bohaterem serialu jest Arima Kōsei (stosuję kolejność japońską: nazwisko, a potem imię), gimnazjalista. A także wirtuoz pianina, mający na koncie wygrane w prestiżowych konkursach. Jednakże zmagający się także z wielkim problemem: nie jest w stanie dokończyć grać żadnego utworu. W trakcie grania przestaje słyszeć dźwięki, widzieć nuty. Śmierć matki była dla niego zbyt wielkim obciążeniem.

Od jej utraty żyje praktycznie sam – jego ojciec jest stale nieobecny. Pochłonięty pracą, wyjazdami w delegacje – nie wiemy, co dokładnie robi. Można jednak domyślić się, że jego ojciec to umiarkowanie zamożna osoba.

Nie jest jednak całkiem odizolowany od ludzi. Dogląda go jego przyjaciółka z dzieciństwa i sąsiadka – lekko choleryczna Sawabe Tsubaki. Tsubaki jest zawodniczką szkolnego klubu baseballowego (baseball, zwany przez Japończyków yakyū, jest bardzo popularny w Kraju Wschodzącego Słońca). Oboje mają kontakt z Watarim Ryōtą, pogodnym i sympatycznym napastnikiem szkolnej drużyny piłkarskiej. Arima Kōsei przyjaźni się z nimi, lecz trzyma pewien chłodny dystans – jest zamknięty w sobie.

Szalona blondynka

Wszystko się zmienia, gdy za ich sprawą poznaje Miyazano Kaori – szaloną, radosną skrzypaczkę, bardzo uzdolnioną w swojej dziedzinie. Kaori wyciąga Kōseja ze strefy komfortu. Wyznacza go na swojego akompaniatora – pianistę grającego akompaniament, czyli „tło” dla głównego instrumentu – na ważnej gali.

Zobacz też:   Na krawędzi liturgii i czasu – cz. 2

To posunięcie potrójnie irracjonalne. Po pierwsze, Arima Kōsei od lat nie grał na fortepianie, tym bardziej na pianinie przed publicznością. Po drugie, zawsze był solistą, a nie akompaniatorem – z innym zestawem umiejętności niż ten wymagany. Po trzecie, Arima był pianistą „grzecznym”, ułożonym, trzymającym się litery partytury, zaś Miyazano stara się wydobyć ducha nut.

Pozorny bezsens wyboru młodej dziewczyny znika jednak, kiedy odkrywamy po kolei jej ukryte motywy. A tych główna żeńska protagonistka Your Lie in April ma trochę.

Liebesleid

Wraz z rozwojem więzi tej dwójki odkrywamy również prawdę o przeszłości Kōseja. Jego relacji z matką. Obserwujemy jego zmagania z faktem, że jako pianista nic nie osiągnął w życiu – poza dogłębną znajomością osiemdziesięciu ośmiu białych i czarnych klawiszy.

Twoje kwietniowe kłamstwo to nie jest serial z wartką akcją. Momentami stara się budować napięcie, jednakże ogólnie jest spokojny, czasem standardowo komiczny. To anime słodko-gorzkie. Sporo mówi fakt, że z dwóch bliźniaczych utworów Fritza Kreislera – Radości miłości i Smutku miłości na fortepianie wybrzmiewa tylko ten drugi.

To tylko krótki kwiecień, który szybko przemija. W widzącym jedynie szare kolory sercu Arimy Kōseja na krótko pojawia się kwiecista wiosna. W tym czasie szary, zimowy żal przechodzi w kolorowy, letni smutek (bez skojarzeń z pewną piosenką Lany Del Rey). Przesłanie anime ująłbym w słowach: „Nie możesz pozbierać się po stracie? Lepiej to zrób sprawnie, czekają cię kolejne”. Lubię ostatnie słowa wiceadmirała Aleksieja Stukova ze Starcraft: Brood War: „let my death have at least some meaning”. Your Lie in April pokazuje, że śmierć może mieć sens nie tylko dla osoby umierającej, ale też dla tych, którzy pozostają.

W aranżacji Rachmaninowa

Przyjemnie jest posłuchać ścieżki dźwiękowej tego anime. Muzyki klasycznej, przeplatanej nieco żywszymi, nowocześniejszymi openingamiHikaru nara Goose House i Nanairo symphony Coalamode – i endingami Kirameki Wacci i Orange 7!!.

Przede wszystkim zaś dobrze się ogląda rozwój postaci. I rozwój charakterów głównych postaci, posiadających stosowną, nieprzesadną głębię. W końcu to gimnazjaliści na progu licealnego życia.

Kończąc ten artykulik, słucham Liebesleid Kreislera (w aranżacji Rachmaninowa na fortepian) w wykonaniu Tiffany Poon. Nie jestem ekspertem w sprawie muzyki fortepianowej (ani w czytaniu emocji w muzyce), ale gra naprawdę ładnie. Zdecydowanie warto czasem posłuchać tego szlachetnego instrumentu, zanim włączy się Kastę pianistów Kultu lub inną piosenkę o cięższym brzmieniu.

Adeste promuje jakość debaty o Kościele, przy jednoczesnej wielości głosów. Myśli przedstawione w tekście wyrażają spojrzenie autora, nie reprezentują poglądów redakcji.

Stowarzyszenie Adeste: Wszelkie prawa zastrzeżone.

O autorze

Podoba Ci się to, co tworzymy? Dołącz do nas

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

This site is protected by reCAPTCHA and the Google Privacy Policy and Terms of Service apply.

The reCAPTCHA verification period has expired. Please reload the page.