adeste-logo

Wesprzyj Adeste
Sprawdź nowy numer konta

Wesprzyj

Poczytać o własnym życiu

magazine cover

unsplash.com

Warto czytać, by poznawać mądrość, konfrontować się z innymi poglądami, poznawać historię. Jednocześnie – i to może w tym wszystkim kluczowe – nie zatrzymywać się tylko na książkach. Świat jest znacznie ciekawszy niż ten przeczytany, a życie trzeba przeżyć w pełni.


Chrześcijaństwo, podobnie jak inne religie, przekazuje swoją mądrość przez księgi, przechowując w ten sposób prawdę w tekście. Biblia to opowieść o ludzkich losach, rozterkach i dramatach, w które wszedł Bóg.

Zachowywanie mądrości danej epoki w księgach to wspólna zasada od starożytności aż do czasów współczesnych, bo wydaje się, że dzisiaj księgą świata staje się internet. Wraz z ogromną szansą na zbliżanie do siebie ludzi i realną interakcję internet – znacznie szybciej niż książka – rozpędza hejt, podziały społeczne i dezinformację.

Dziś z badań naukowych wiemy, że kontakt ze słowem pisanym i książką może być nie tylko wartościową przygodą, lecz także jest bardzo istotny w profilaktyce chorób i rozwija mózg. Jest to zakorzenione w naszej kulturze na tyle, że utarło się przekonanie o tym, że mądrzy ludzie w prostej linii czytają dużo. Bywa, że jest w tym nieco prawdy, jednak duża liczba przeczytanych książek może równie dobrze pokazywać, że ktoś zostaje w swojej bańce informacyjnej.

Zobacz też:   Być misjonarzem? Dlaczego nie? – wywiad z ks. Tomaszem Kaczorem

Dlatego ważne, by nie hołubić książki, bo treść utrwalona na papierze także może być – podobnie jak internetowy blog – kłamliwa, krzywdząca czy nieść za sobą destrukcyjne idee. Dla mnie jest niezwykle istotna swoista dywersyfikacja kultury, a więc sięganie po różne teksty kultury: książki, gry komputerowe, filmy, bo często wartościowe przesłanie znajdziemy w najmniej spodziewanym miejscu.

Dlatego w najnowszym numerze miesięcznika chcemy poruszyć temat czytania. Polecimy Wam wartościowe lektury, zastanowimy się, dlaczego warto (a może nie?) dużo czytać i ile tak naprawdę czytają Polacy. Dotkniemy także niezwykle ważnego dla katolika tematu lektury duchowej, która była (i mam nadzieję, że dalej będzie) wartością w rozwoju dla wyznawców Chrystusa.

Spinając myśl z początku: warto wyjść od dobrej lektury, nie zatrzymywać się na niej, by przejść do dobrego, spełnionego życia. Mnóstwo jest książek pełnych opowieści o życiu wartym przeżycia. Być może jedna z takich historii będzie Twoją historią?

Z życzeniami dobrej lektury
Bartłomiej Wojnarowski

redaktor naczelny miesięcznika „Adeste”

Adeste promuje jakość debaty o Kościele, przy jednoczesnej wielości głosów. Myśli przedstawione w tekście wyrażają spojrzenie autora, nie reprezentują poglądów redakcji.

Stowarzyszenie Adeste: Wszelkie prawa zastrzeżone.

O autorze

Redaktor Naczelny miesięcznika Adeste. Z wykształcenia politolog specjalizujący się w cyberbezpieczeństwie, z zawodu dziennikarz. Prywatnie melancholik lubiący dobrą muzykę, kubek ciepłej herbaty i spotkania z przyjaciółmi.
Podoba Ci się to, co tworzymy? Dołącz do nas

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

This site is protected by reCAPTCHA and the Google Privacy Policy and Terms of Service apply.

The reCAPTCHA verification period has expired. Please reload the page.