Sigla:
Ml 3, 1-4
Ps 24, 7-8. 9-10
Hbr 2, 14-18
Łk 2, 22-40
Kiedy piszę te słowa jest już bardzo, bardzo późno. Kończący się dzień był naprawdę bardzo męczący. Rano wizyta w kurii, potem wyjazd z jedną z grup duszpasterskich do Lublina, późny powrót, teraz kolejna już w tym tygodniu próba zmierzenia się ze słowem na niedzielę i nagle… balsam dla duszy, istny mód na serduszko! „Teraz, o Władco, pozwól odejść słudze Twemu w pokoju, według Twojego słowa” – Ewangelia w nowy sposób przemawia do mnie słowami, które każdy ksiądz wypowiada co wieczór w modlitwie brewiarzowej. Tymi słowami codziennie kapłan „żegna się” z Bogiem, by udać się na odpoczynek: na swój sposób „odmeldowuje się” przed zaśnięciem. Jak to dobrze i miło, gdy słowa te można wypowiedzieć z czystym sumieniem.
Obchodzimy Ofiarowanie Pańskie – Chrystus dzisiaj sam daje nam wzór ofiarowania siebie Ojcu. Ten wzór szczególnie mocno uwidacznia się w czasie Najświętszej Ofiary Mszy, która jest najpiękniejszym wydarzeniem po tej stronie życia. A jednak! Tak często nie doceniamy wartości Eucharystii. Tak często nie potrafimy jej właściwie przeżyć i doświadczyć rzeczywistości, do której nas prowadzi.
Jedną z przyczyn takiego stanu rzeczy może być fakt, że Najświętsza Ofiara bywa przez nas (duchownych i świeckich) zamykana do samej tylko Mszy Świętej, bez wniknięcia w życie. Niejednokrotnie nie potrafimy Bogu ofiarować swojej codzienności, pracy, lęków, trudności, sukcesów, pracy, rodziny. Nie potrafimy ze swojego życia uczynić kultu Bożego. A przecież mamy naśladować Chrystusa! Mamy stawać się do Niego coraz bardziej podobni. Mamy uczestniczyć w Jego ciele i krwi… Twoje ciało i krew mają uczestniczyć w Nim – całe Twoje życie ma się stawać ofiarą z miłości wobec Boga i Bliźniego. Każdy Twój oddech ma być oddechem DLA, każdy krok ma być wykonany DLA, każdy gest i uczynek, ma być DLA. Dla Boga i bliźniego.
W tym miejscu warto przypomnieć słowa kard. Ratzinera: “Skoro prawdziwa liturgiczna akcja jest działaniem Boga, to liturgia wiary zawsze przekracza akt kultu i sięga w codzienność, która sama powinna stać się kultyczna, która powinna stać się posługą w celu przemiany świata. Od ciała żąda się o wiele więcej niż tylko przenoszenia instrumentów liturgicznych; konieczne jest pełne używanie go w codzienności życia. Wymaga się, aby stało się ono zdolne do zmartwychwstania, aby kierowało się w stronę zmartwychwstania, w stronę królestwa Bożego”
Tylko osoba, która ze swojego życia zrobiła „rozumną służbę Bożą” będzie w stanie dobrze przeżyć Eucharystię. Tylko codziennie trwanie przy Chrystusie pozwoli Ci zaczerpnąć z pełni łask, które Bóg chce Ci dać. Tylko ofiarowanie siebie pozwoli Ci przyjąć ofiarę Chrystusa.
Mam nadzieję, że i Ty doświadczysz radości z poczucia dobrze wypełnionego obowiązku. Życzę Ci (i sobie), życzę nam wszystkim, byśmy stawali się ofiarami dla Boga.
Wszechmogący, wieczny Boże, Twój Jednorodzony Syn, który przyjął nasze ludzkie ciało, został w dniu dzisiejszym przedstawiony w świątyni, † pokornie Cię błagamy, * spraw, abyśmy mogli stanąć przed Tobą z czystymi sercami. Przez naszego Pana Jezusa Chrystusa, Twojego Syna, † który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, * Bóg, przez wszystkie wieki wieków.
אמן