adeste-logo

Wesprzyj Adeste
Sprawdź nowy numer konta

Wesprzyj
Miesięcznik marzec 2021, Słowo wstępne

Chwała Tobie, Słowo Boże

magazine cover

Żywe bowiem jest słowo Boże, skuteczne i ostrzejsze niż wszelki miecz obosieczny, przenikające aż do rozdzielenia duszy i ducha, stawów i szpiku, zdolne osądzić pragnienia i myśli serca.

Hbr 4, 12

Słowo Boże, które zawarte jest w Piśmie Świętym i stanowi część Objawienia Bożego, to nie tylko duchowy pokarm. To fenomen kulturowy, ciągłe pole do historycznych kontrowersji i poszukiwania interpretacji. Ale przede wszystkim to Słowo, które może odmienić Twoje życie w jedną chwilę. Ono jest bardziej prawdziwe niż jakiekolwiek wzniosłe deklaracje. 

Żyjemy w świecie, który z potężną prędkością wymienia informacje. Terabajty danych, miliony znaków w dziennikarskich artykułach, memy, ściany tekstu, wszystko się zlewa. Po chwili zapominamy, co czytaliśmy i ile z tego zapamiętaliśmy. Tylko Słowo Boże pozostaje takie samo, tak jak Chrystus, który jest wczoraj i dziś ten sam. Stanowi swoistą oazę, stałą podporę w świecie, który przytłacza nas nie tyle prawdą, ile ścianą danych, z których nie wiadomo, co jest prawdą, co manipulacją, a co otwartym kłamstwem.

Ale Słowem Bożym też można się źle posługiwać i nim przytłoczyć. Nie rozumiejąc historycznych zależności, nie czując szacunku do natchnionego procesu tworzenia ksiąg, łatwo zbłądzić. Wyrywając z kontekstu zdania i słowa, szukając niejako potwierdzenia własnych błędów. Bo zbawia nie tyle poznanie wyrywkowych cytatów z Biblii (w końcu sam szatan walczył z Jezusem na pustyni, cytując święte księgi), a przylgnięcie do jej przesłania: Bóg wszedł w naszą historię, uprzedził nas swoją miłością. Bóg nas nie opuści. 

W historii wiele herezji i duchowego zła wydarzyło się przez interpretowanie i rzekomą wierność Biblii. Dlatego warto przylgnąć do Ojców Kościoła i ich niezmiennego nauczania oraz stałej katolickiej interpretacji, tak by Pismo Święte stało się przez nas rzeczywiście Słowem dobrze zrozumianym. 

Także w życiu prywatnym trzeba pamiętać, by Biblią nigdy nie walczyć z drugim człowiekiem. To nie intelektualna szabelka, którą można wymachiwać przed innymi, albo zbiór cytatów do wygrania w internetowej dyskusji. Bo jak przypominał Paweł VI, to nie my osądzamy Pismo Święte, to ono osądza nas. I nawet gdy czegoś w nim nie rozumiemy, coś nas zaskakuje lub intryguje, pamiętajmy o postawie pokory. Słowo Boga stanowi dla nas wyzwanie, ale i otwartą bramę do poznania planu Bożego względem całej ludzkości i nas samych. 

Zobacz też:   Czy Bóg jest feministą?

Pismo Święte, jak wskazuje konstytucja Dei Verbum, powinno być odniesieniem do całego życia chrześcijańskiego: „Trzeba więc, aby całe nauczanie kościelne, tak jak sama religia chrześcijańska, żywiło się i kierowało Pismem Świętym. Albowiem w księgach świętych Ojciec, który jest w niebie, spotyka się miłościwie ze swymi dziećmi i prowadzi z nimi rozmowę” (DV, 21). Możemy śmiało powiedzieć, że kazania oparte nie na Piśmie Świętym, a na lekkich anegdotach, będą jałowe, religijne pieśni chwytające się emocji, a nie psalmów, mogą być nawet zagrożeniem przez błędne wyrażanie prawd wiary, a kościelne przepowiadanie i katecheza bez biblijnego odniesienia i zdrowej katolickiej interpretacji Biblii mogą się okazać bezcelowe. 

Wreszcie Biblia, nawet gdy duchowo czujemy się zmęczeni czy nawet nie szukamy konkretnych odpowiedzi, zawsze stanowi podporę. Jest pełna historii ludzi, którzy wytrwali w nadziei, nie dali się przeciwnościom. Tak bliskich nam, podobnych do nas w słabościach, stylu życia, a nawet wykonywanych zawodach. 

W najnowszym numerze miesięcznika „Adeste” chcemy spojrzeć na dziedzictwo Pisma Świętego. Ciągle odkrywane, chociaż minęło dwadzieścia wieków od spisania ostatniej księgi. Bo to księga żywa, w najgłębszym znaczeniu tego słowa. Bo ożywia tych, którzy ją czytają, a historie w niej opisane stają się niesamowicie bliskie. Mimo że wydarzyły się wiele tysięcy lat temu, są realistyczne, możemy się z nimi utożsamiać i być pewni: Bóg jest i nie opuszcza świata, także w XXI wieku. 

Poznawajmy Biblię, odkrywajmy ją w jedności z Tradycją Apostolską – to może być dla nas najpiękniejsza przygoda wiary. Niech jej rytm stanie się rytmem naszego życia, jej słowa aktami strzelistymi, a przesłanie kierunkiem, gdy nie wiemy, którą drogę wybrać. Wtedy zrozumiemy głębię myśli św. Jana Chryzostoma: Bóg wszystko nam dał, dając nam swego Syna. Wszystko nam objawił, ofiarowując nam swoje jedyne Słowo. Po Jezusie Chrystusie nie ma już na co czekać.

Z życzeniami dobrej lektury
Bartłomiej Wojnarowski
redaktor naczelny „Adeste”

Adeste promuje jakość debaty o Kościele, przy jednoczesnej wielości głosów. Myśli przedstawione w tekście wyrażają spojrzenie autora, nie reprezentują poglądów redakcji.

Stowarzyszenie Adeste: Wszelkie prawa zastrzeżone.

O autorze

Redaktor Naczelny miesięcznika Adeste. Z wykształcenia politolog specjalizujący się w cyberbezpieczeństwie, z zawodu dziennikarz. Prywatnie melancholik lubiący dobrą muzykę, kubek ciepłej herbaty i spotkania z przyjaciółmi.
Podoba Ci się to, co tworzymy? Dołącz do nas

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

This site is protected by reCAPTCHA and the Google Privacy Policy and Terms of Service apply.

The reCAPTCHA verification period has expired. Please reload the page.