Kadr z filmu "Młody Papież"
Sigla:
Iz 50,4-7
Ps 22,8-9.17-20.23-24
Flp 2,6-11
Łk 22,14-23,56
Jak osiągnąć sukces? Też mi pytanie, przecież to każdy wie! Trzeba umieć się sprzedać, wiedzieć, jak postawić na swoim, zorganizować sobie „plecy”, postawić siebie w centrum zainteresowania, ewentualnie coś sobą reprezentować (a i to niekoniecznie)… Okładki gazet będą Twoje! A co później? Cytując klasyka: „Za parę dni, proszę pana, to się dopiero zacznie: wywiady, autografy, wizyty w zakładach pracy…”
Popatrz, Jezusowi się udało. Osiągnął sukces. Mówiła o Nim cała Jerozolima, tłumy witały Go i oklaskiwały. I co? Nie minął tydzień, a sława rozwiała się jak dym na wietrze. Chętnie przyznajemy się do Jezusa sukcesu, gorzej nam idzie z Jezusem Golgoty.
A to właśnie na Golgocie Jezus zwyciężył. To na krzyżu objawiła się pełnia chwały Boga. Te ledwie okorowane belki stały się tronem Mądrości Przedwiecznej. Chwila hańby okazała się być momentem, kiedy Bóg Go nad wszystko wywyższył i darował Mu imię ponad wszelkie imię.
Dziwne? Nielogiczne? Owszem.
Jezus pokazuje nam dzisiaj, jak krucha jest chwała, którą możemy otrzymać od ludzi. Wskazuje również na tę chwałę, która będzie trwać na zawsze. Wyraźnie daje do zrozumienia, że to przyjęcie codziennego krzyża jest źródłem prawdziwej chwały.
Popatrz na swoje życie i zastanów się, co dzisiaj jest Twoim krzyżem. Nie rozglądaj się jednak za czymś wielkim, ale spójrz na proste trudy codzienności: gotowanie, sprzątanie, pracę, naukę. To one są Twoją przestrzenią osiągania sukcesu. Właśnie dzięki nim możesz zdobyć niebo. To przez bycie „nikim” stajesz się „kimś”.
Wszechmogący, wieczny Boże, aby dać ludziom przykład pokory do naśladowania, sprawiłeś, że nasz Zbawiciel przyjął ciało i poniósł śmierć na krzyżu; † daj nam pojąć naukę płynącą z Jego Męki * i zasłużyć na udział w Jego zmartwychwstaniu. Przez Chrystusa, Pana naszego.
אמן
