Chrystus - Mądrość
Sigla:
Prz 9, 1-6
Ps 34, 2-3. 10-15
Ef 5, 15-20
J 6, 51-58
Lubimy zbierać informacje, zdobywać wiedzę. Bywa to wiedza z zakresu motoryzacji, innym razem szukamy informacji dotyczących zdrowia, urody, nowinek ze świata nauki. Czasami zadowalamy się wiedzą na temat sąsiada, kiedy indziej poszukujemy czegoś bardziej ambitnego.
By zaspokoić ten głód, najczęściej po prostu oglądamy telewizję: próbujemy dowiedzieć się czegoś ciekawego z teleturniejów, serwisów informacyjnych, interesujących nas programów. Niektórzy korzystają z sieci, która jest świetnym źródłem informacji. Różne strony w internecie prześcigają się w dostarczaniu Ci najnowszych wieści ze świata, a jeśli chcesz zobaczyć galerię zdjęć z wakacyjnego wyjazdu znajomych, to po prostu wchodzisz na facebooka.
Media są dobre. To, że z nich korzystamy, uwidacznia głębokie pragnienie, które odczuwa każdy, a z którego nie zawsze zdajemy sobie sprawę. Czy to chęć bycia poinformowanym? Nie. Pragnienie wiedzy? Blisko, ale nie do końca. Jest to tak naprawdę głód mądrości.
Nierzadko mylimy wiedzę z mądrością. Nie wystarczy zdobyć trochę wiedzy, by być mądrym. W gazetach jest przecież dużo informacji, ale czy często można tam odnaleźć mądrość? A taka Mądrość, o jakiej mówi dzisiejsze słowo, to w świecie prawdziwa rzadkość.
Słyszymy słowa Mądrości: „Chodźcie, nasyćcie się moim chlebem, pijcie wino, które zmieszałam”. Kim jest Mądrość, która przemawia do Ciebie z kart Starego Testamentu? Kim jest ta osoba, która przygotowuje dla Ciebie chleb i wino? „Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam: Jeżeli nie będziecie jedli Ciała Syna Człowieczego ani pili Krwi Jego, nie będziecie mieli życia w sobie”. To Jezus Chrystus jest Mądrością Bożą.
Chcesz żyć w pełni? Zdobądź Mądrość, zdobądź Jezusa Chrystusa.
Jak to zrobić? Nie dzięki telewizji, internetowi, ani nawet nie poprzez książki, bo nie chodzi tu o wiedzę na temat Boga, ale o Niego samego. Zdobądź Jezusa przez trwanie w stanie łaski uświęcającej, przez żywą i osobistą relację z Panem, przez przyjmowanie Jego Ciała i Krwi, przez przystępowanie do Komunii Świętej.
Kiedy na ołtarz zostaje przyniesiony kielich, kapłan podnosi patenę z chlebem i cicho modli się słowami: “Błogosławiony jesteś, Panie Boże wszechświata, bo dzięki Twojej hojności otrzymaliśmy chleb, który jest owocem ziemi i pracy rąk ludzkich; Tobie go przynosimy, aby stał się dla nas chlebem życia”. Właśnie biała, niepozorna hostia jest tym chlebem, o którym słyszymy w pierwszym czytaniu, chlebem dającym życie wieczne. Jezus chce dać Ci dzisiaj siebie samego, swoje ciało do zjedzenia, żebyś miał Go w sobie. Mądrość mówi: „Prostaczek niech tutaj przyjdzie (…) Chodźcie, nasyćcie się moim chlebem”. Czy te słowa nie przypominają nam słów skierowanych do nas przez Wcieloną Mądrość – Jezusa Chrystusa: „Przyjdźcie do mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a ja was pokrzepię”?
Jesteś utrudzony i obciążony? Czujesz się słaby? Wciąż w kółko popełniasz ten sam grzech, aż czujesz wstręt do samego siebie? Przyjdź do Zbawiciela i nakarm się Nim. On Cię na pewno nie odrzuci. Wyznaj Mu swoje grzechy w sakramencie pokuty i pojednania, przyjmij Jego ciało, a potem postępuj tak, jak uczy nas św. Paweł: „Baczcie pilnie jak postępujecie: nie jak niemądrzy, ale jak mądrzy (…) Nie bądźcie nierozsądni, lecz usiłujcie zrozumieć co jest wolą Pana”.
Zrobisz tak, czy nie? Wybór należy do Ciebie!
